Musisz zaciągnąć kredyt i zastanawiasz się nad tym, jaka propozycja będzie najlepiej odzwierciedlać Twoje oczekiwania? Przede wszystkim musisz zastanowić się nad tym, jak przedstawiają się Twoje możliwości finansowe (należy przez to rozumieć czas, podczas którego kredyt będzie spłacany). Przeglądając reklamy różnych kredytów, zawsze można usłyszeć mniej więcej to samo (najlepsze warunki, najlepsza oferta). Oczywiście to nie jest prawda.
Czym się kierować, żeby znaleźć odpowiednią propozycję?
Załóżmy, że wiemy, już czego potrzebujemy i co za tym idzie, czas przejrzeć propozycje, które są na rynku. Podczas przeglądania ofert warto zwrócić uwagę na oprocentowanie kredytu. Dobrze też podkreślić, że z oprocentowaniem wiąże się tzw. RRSO. Być może nie wszyscy wiedzą, co to oznacza i najwyższa pora to zmienić. Mówiąc wprost — RRSO oznacza Rzeczywistą Roczną Stopę Oprocentowania. Warto też wiedzieć, że banki mają obowiązek podać RRSO wraz z ofertą każdego kredytu konsumenckiego.
O pewnej pomyłce, za którą można sporo zapłacić
Wszyscy popełniamy błędy, ale nie ma co ukrywać, że są błędy, za które czasem trzeba sporo zapłacić i powiemy sobie teraz o jednym z nich. Otóż RRSO niejednokrotnie mylone jest z RSO (co by nie mówić, skróty są podobne). Niemniej jednak RSO (Roczna Stopa Oprocentowania) znacząco różni się od RRSO. Przez Roczną Stopę Oprocentowania należy rozumieć wartość oprocentowania kredytu.